Portret to jedno z podstawowych zdjęć, które na co dzień wykonujemy swoim dzieciom. Fotografia dziecięca to cała masa różnych stylów i rodzajów, ale piękna buzia na ładnie rozmytym tle to taki must have każdej fotografującej mamy. Ale właśnie, na rozmytym tle? Po co je rozmywać?
Rozmycie tła w portrecie to idealny zabieg do wyodrębnienia małego modela. Eksponujemy buzię, minę, emocje, dzięki temu, że tło jest niewyraźne, a tym samym nic nie odwraca naszej uwagi. Im bardziej rozmyte tło, tym bardziej malowniczy portret możemy uzyskać. Tylko jak tego dokonać:
1. Na początku skupmy się na teorii, nie wymagającej dodatkowego budżetu. A więc – liczą się odległości. Po pierwsze, ustaw się w odległości ok. 2-3 metrów od swojego malucha. Po drugie – zadbaj o to, by tło za maluchem było jak najdalej. Co mam na myśli? Jeżeli w tle za maluchem są np. drzewa, lasek, krzaczki, ustawcie się tak, aby przestrzeń między maluchem a laskiem była jak największa, co najmniej kilka metrów (ale im więcej tym lepiej). Ustaw ostrość dokładnie na buzi dziecka. Im dalej będziecie stać od tła, tym większy efekt rozmycia uzyskacie.
2. Ogniskowa. Jeżeli posiadasz obiektyw ze zmienną ogniskową, wybierz najdłuższą z możliwych. A więc w obiektywach kitowych 18-55 wybierz 55mm, w dłuższych zoomach do 105 mm lub więcej pokuś się o ogniskowe powyżej 85mm. Prawdopodobnie sprawi to, że będziesz musiała jeszcze nieco odsunąć się od malucha, ale dłuższa ogniskowa zmniejsza tzw. głębię ostrości – tym samym, mówiąc w diametralnym skrócie, sprawiając że więcej płaszczyzn na zdjęciu zostaje rozmytych. Ponownie więc, jeżeli ustawisz ostrość dokładnie na dziecku – tło zacznie się rozmywać.
3. Przesłona. Wybieraj jak najniższą wartość. Jeżeli twój aparat pozwala na jej zmianę w przedziale 3,5-22 wybierz 3,5. Jeżeli masz nieco lepszy sprzęt i możesz zejść poniżej 3 – śmiało! Zasadę z odległością i ogniskową poszerzamy bowiem o parametr przesłony – im większa odległość modela od tła, dłuższa ogniskowa i mniejsza przesłona tym bardziej rozmyte tło 🙂
Oczywiście z rozmywaniem można bawić się również w programach graficznych, ale po co. Efekt jest zwykle dość sztuczny, trwa to długo i niekoniecznie dobrze wychodzi. Zawsze więc warto zacząć od jak najlepszych ustawień podczas wykonywania zdjęcia i malowniczo rozmyte tło dla naszego portretu uzyskać od razu. Plenerowa sesja dziecięca to idealny moment na testowanie. Powodzenia!