Jeżeli w Twoim rodzinnym albumie zaczyna powoli wiać nudą (portrety, portrety, portrety…) czas pomyśleć o urozmaiceniach. Kreatywne podejście do codziennych kadrów będzie jednym z tematów naszych fotograficznych wskazówek. Pierwszą inspiracją są ‚zdjęcia bez twarzy’ 🙂
Twarz jest tym, co na fotografiach zazwyczaj najbardziej przyciąga wzrok. Oczy, mimika, emocje wypisane w spojrzeniu. Kiedy więc zdjęciem chcemy przekazać coś zupełnie innego, warto najzwyczajniej w świecie – pozbyć się twarzy z kadru.
1. Zamiast pokazać jedynie dziecko w akcji – ukaż ślady jego obecności, zabawy, aktywności. Rozrzucone zabawki, pomazana ściana, zabawka pozostawiona w garnku lub w bucie w przedpokoju – za parę lat wzbudzą więcej wspomnień niż kolejny prosty portrecik.
2. Zwróć uwagę oglądającego na rodzinne relacje poprzez porównanie specyficznych elementów – choćby stóp rodzica z małymi stópkami dziecka, małą młodą rączkę splecioną z dużą dorosłą dłonią itp. Takie kadry mają silne symboliczne znaczenie i pięknie podkreślają różnice wiekowe.
3. Spróbuj usunąć twarz z kadru, ale nie tylko poprzez kreatywne cięcie. Czasem możesz po prostu sfotografować dziecko stojące bokiem lub tyłem do Ciebie, pochylone nad zabawką, rysunkiem, wyczekujące przy oknie powrotu taty 🙂 Ważne, aby brak buzi w kadrze miał jakieś znaczenie, które – albo dość jasno wynika z całego kadru, albo – pozostaje w domyśle i pozwala na nieco interpretacji przez widza 🙂
Zdjęcia ‚bez twarzy’ to specyficzny rodzaj portretu, który pozwala nieraz na opowiedzenie jednym kadrem znacznie większej i ciekawszej historii, niż standardowe ujęcia. Warto próbować, mając na uwadze nie tylko artystyczny wyraz naszych fotografii, ale po prostu zwykłe urozmaicenie i dopełnienie codziennych zdjęć.