Uwielbiam wydrukowane zdjęcia. Mówcie co chcecie, ale tysiące luźnych plików składowanych gdzieś w otchłani dysku komputerowego to nic w porównaniu z garstką wyselekcjonowanych zdjęć, którym nadamy godną oprawę. Obraz, album, może fotoksiążka? Dziś o tej ostatniej propozycji.
Ostatnio miałam przyjemność otrzymać w ramach testów fotoksiążkę od firmy Saal Digital. Fotoksiążka z moimi zdjęciami, więc materiał, którym ją wypełniłam to rzecz jasna – fotografia noworodkowa. Ostatnie kadry z sesji dla noworodków wykonanych w moim studio, czyli coś, czym zawsze mam chęć się pochwalić, w dużym formacie 🙂
Parametry
Do testów wybrałam fotoksiążkę w formacie 28×28 – bo jak już drukować to z rozmachem 😉 Żeby fotografie robiły wrażenie. Zawsze byłam zdania, że dobre zdjęcie na odbitce 10×15 to jakaś pomyłka 😉 Tak więc 28×28, 10 stron, matowe wykończenie. Karty XG, czyli książka ekstra gruba – zdjęcia na sztywnych kartach prezentują się rewelacyjnie.
Aplikacja
Projektowanie należało raczej do prostszych, a z kilkoma aplikacjami do fotoksiążek miałam już do czynienia. Przejrzysta, raczej intuicyjna, bez nadmiaru zbędnych „bajerów”. Oczywiście układy, szablony, cliparty – wszystko to również będzie do Waszej dyspozycji, ale zadowoleni będą również tacy jak ja – fani prostoty, którym aplikacja pozwala na bardzo szybkie stworzenie pięknej i eleganckiej książki.
No i jest…
Przyszła i przyznam, że na dzień dobry robi wrażenie. Może częściowo jest to kwestią formatu, bo zdjęcia na większym wydruku to zawsze coś. Ale przechodząc do szczegółów też jest nieźle. Odwzorowanie kolorów, jakość wydruku, wykończenia, materiały – w zasadzie wszystko na plus. Piękne łączenie między kartami pozwala na swobodne rozciągnięcie zdjęć na dwie strony – miejsce łączenia praktycznie nie rzuca się w oczy, a książka rozkłada się w zasadzie całkowicie na płasko.
Szukam i szukam…
… do czego się przyczepić. No i w zasadzie oglądając książkę po raz enty od początku do końca i z powrotem mogłabym mieć tylko jedno ale – cena. Tyle, że, hmm, powiedzmy sobie szczerze – za jakość się płaci. Od produktów tanich ciężko oczekiwać wysokiej jakości. Przed zakupem warto więc zastanowić się, czy interesuje nas album tani, czy taki, którym warto się pochwalić. Jeśli dla wyjątkowych zdjęć szukamy wyjątkowej oprawy – ofertą Saal Digital z pewnością warto się zainteresować.